Przykrywać czy nie przykrywać?

mar 27, 2018 | Dziecko, Maluch, Niemowlę, Sen | 28 Komentarze

Zaczyna się na porodówce. Jest tam blisko 30 stopni w cieniu, a i przecież bez tego matki w połogu pociłyby się na potęgę. Noworodki, opatulone po same uszy, przykrywane są kolejnymi kocykami i owijane w kolejne rożki (choć mamy już sporo danych, że karmieniu piersią bardziej sprzyja kontakt skóra do skóry w pierwszych dobach po porodzie). Młodzi rodzice nieformalnie uznają, że takie ludzkie malutkie tortille to stan godny powtarzania i po powrocie do domu, naśladując personel szpitalny, kontynuują przykrywaniowy proceder.

Żeby była jasność: zapobieganie wychłodzeniu jest ogromnie ważne po narodzinach i okresie noworodkowym. Sama Światowa Organizacja Zdrowia wydała na ten temat stosowny dokument [1].

Problem może pojawić się wtedy, gdy zasady dotyczące noworodków aplikujemy u dzieci kilkumiesięcznych. O samym spowijaniu i kontrowersjach z nim związanych pisałam już tutaj. Tym razem przyjrzymy się kołdrom i kocykom.

 

„Przykryj, bo ma zimne rączki”, mówili

Nie należy sprawdzać temperatury ciała starszego niemowlaka, dotykając jego dłoni lub stóp. One mają prawo być chłodne – zwłaszcza nocą. Nocą wszyscy jesteśmy chłodniejsi niż w ciągu dnia. Już przed zaśnięciem temperatura ciała stopniowo obniża się, osiągając najniższą wartość około czwartej rano [2].

Najlepiej kontrolować ciepłotę malucha, dotykając klatki piersiowej lub karku. Powinien być lekko ciepły i suchy. Pot, przyspieszony oddech, pozlepiane włosy to objawy przegrzania, których należy unikać.

 

Dlaczego kołdra lub koc to dla dziecka niekoniecznie dobry pomysł?

Używanie kołderek i koców czy jakichkolwiek innych, luźnych materiałów w łóżeczku, w którym śpi niemowlę, zwiększa ryzyko tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej [3]. Odpowiadają za to prawdopodobnie dwa mechanizmy. Po pierwsze, maluch może przykryć sobie buzię lub zaplątać się w luźny materiał i udusić. Po drugie, wraz ze stosowaniem kołder, zwłaszcza tych cięższych, rośnie niebezpieczeństwo przegrzania – a to przegrzanie jest jednym z istotnych czynników zwiększających podatność maleńkich dzieci na śmierć łóżeczkową (dlatego też nie zaleca się nakładania niemowlakom czapeczek do snu).

Na szczęście wypadki, w których pościel uniemożliwiła dziecku swobodne oddychanie, zdarzają się bardzo rzadko, ale warto mieć świadomość, że łatwo ich uniknąć. Znam rodziców, którzy przykrywali niemowlaka kocem do snu aż do momentu, kiedy na własne oczy zobaczyli, jak podnosząc nóżki do góry, przykrył sobie buzię materiałem i miał problem z wydostaniem się spod niego.

Rodzice, którzy śpią z dzieckiem w jednym łóżku, czują się najbezpieczniej kładąc dziecko na swojej kołdrze i z dala od poduszek, na wysokości klatki piersiowej dorosłego. Jeśli maluch śpi między rodzicami, warto rozważyć dwie osobne kołdry dla mamy i taty, w które oni zawijają się jak mumie, bez ryzyka nakrycia dziecka. Poza tym, dziecko śpiące w rodzinnym łóżku powinno być ubrane o jedną warstwę mniej niż gdyby spało we własnym łóżeczku (ponieważ leżą obok niego jeden lub dwa żywe kaloryfery).

 

Są jeszcze dwa, rzadko podnoszone powody, dla których warto zastanowić się nad zmianą pościelowej aranżacji

Jest spora grupa dzieci, która namiętnie rozkopuje się ze wszystkich okryć. Nawet, wydawałoby się, w najgłębszym śnie. Nawet, z wydawałoby się, najlżejszej bambusowej ultracieniusieńkiej pielusi. Mój brat ponoć prawie spał z nogą uniesioną do góry, żeby go nie przykrywać 😉

Dzieje się tak, ponieważ niektóre dzieci są bardziej zimnolubne niż inne i bardziej zimnolubne niż ich rodzice. Nam, dorosłym, wydaje się, że jest chłodno, że nie da się spać nieprzykrytym, że przykrywanie dostarcza komfortu, że to przyjemne. Mamy poczucie, że dziecko „powinno mieć ciepło”, bo nam w temperaturze poniżej 20 stopni (a dlaczego to dobra temperatura do snu, pisałam TUTAJ) jest po prostu zimno. Tak, Tobie może być zimno, ale Twojemu dziecku już niekoniecznie.

Ludzie różnią się między sobą warunkami, które uznają za komfort termiczny. Są tacy, którzy w zimie śpią nago, a są tacy, którzy nawet w sierpniu muszą mieć piżamę z długimi spodniami i skarpetki. Twoje dziecko może mieć INNE preferencje temperaturowe niż Ty i być może rozkopując się lub uparcie walcząc o nieprzykrywanie próbuje je wyrazić.

artykuł opisujący taką sytuację TUTAJ).

Podsumowując: są dzieci, które przykrywane budzą się częściej niż gdyby dać im spokój z kołdrami i kocami (przetestowane na wielu maluchach).

 

Co zatem zamiast kołdry?

Najbezpieczniejsze i najwygodniejsze są śpiworki, najlepiej z zamkiem błyskawicznym na dole. Można wtedy przewinąć malucha w nocy bez zdejmowania śpiworka.

Dla starszych dzieci ideałem są śpiworki z otworem na nogi i dłuższą zakładką na dole, które umożliwiają regulację temperatury bosymi stopami. Niektórzy rodzice zakładają klasyczny śpiworek i rozpinają go na dole, by młodzież miała więcej przestrzeni do poruszania się i większy przepływ powietrza.

http://www.slumbersac.co.uk/baby-sleeping-bags-with-feet/

Zasady dobierania śpiworka i piżamy w zależności od temperatury, znajdziesz na poniższej grafice (TOG oznacza grubość śpiworka, im wyższa, tym cieplejszy. Niestety nie na wszystkich śpiworkach znajdziesz tę informację):

Osobiście przerobiłam kilka różnych śpiworków, z czystym sumieniem mogę polecić na początku śpiworek Ty i My (klik!) oraz z H&M, a potem droższy, ale niezniszczalny Grobag (mieliśmy dwa różne rozmiary i różne grubości  – taki zimowy dla młodszych niemowląt, taki zimowy powyżej pół roku i taki na lato dla dzieci powyżej 6 miesięcy). Aktualnie, moja niemal trzylatka śpi w bawełnianym śpiworku z Lidla.

Są też dzieci, zwłaszcza starsze, które nie dają się włożyć w śpiworek, bo zagraża on ich autonomii i wolności wierzgania kończynami. Wtedy ubieranie na cebulkę, w dwie warstwy (np. body z krótkim rękawem i na to pajac albo body z długim rękawem plus półśpiochy plus bluzka) albo inwestycja w piżamę z wełny merynosa wydaje się być dobrym rozwiązaniem (wełna dobrze izoluje ciepło, jednocześnie odprowadzając wilgoć, gdybyśmy się spocili). I zaufaj mi: jeśli przez dwie noce się nie przeziębiło, to znaczy, że NA PEWNO nie jest mu za zimno 😉

Miłego eksperymentowania z odkrywaniem dzieci!

Szukasz wsparcia i wiedzy, które zapewnią Ci spokojny start w macierzyństwo? Zamów "Czwarty trymestr"!

28 komentarzy

  1. Co zrobić skoro mój noworodek (3 tyg) zasypia tylko w kokonie, w dzień czy w nocy, inaczej sen trwa 5 min i trzeba znow usypiać na cycu… A w ciasnym i ciepłym udaje się spać godz-dwie..

    • To normalne, noworodki zwijaj w kokon, patrz tylko czy nie przegrzany. Nie wiem jaki masz kolon ale Jesli standardowy to pod kokon wystarczy body. Jak jest cieplo to tylko pieluszka.

  2. Nawet jak na porodówce jest 30 stopni, to w brzuchu mamy jest 37.

    • Witam:)
      Macie mamuski jakieś rady dotyczące rocznego dziecka, które budzi się dalej w nocy nawet po 6 razy? Mi juz ręce opadają;(

  3. Ten tekst spadł mi z nieba. Tyle się nasłuchałam o tym, że dzieci potrzebują mieć cieplej niż dorośli. A mój synek – o zgrozo – wygląda na najbardziej zrelaksowanego na przewijaku podczas przebierania ubranka. On uwielbia leżeć goły 😀 Ma wtedy największe flow na gaworzenie. Antek, 8 tygodni 🙂

    • Moja roczna córa odkopuje się w nocy ze wszystkiego. Odpuściłam i śpi sobie smacznie w samej pizamce

  4. Moja Kalina ma 3,5 miesiąca. Początkowo spała w rozku, a od około 2 miesięcy w cienkim śpiworku. Teraz przy niższych temperaturach zamieniłam spiworek na grubszy (na metce nie ma info o TOG, ale tak na oko oceniam). Pod spodem ma bawełniany pajacyk. Niestety od kilku dni mamy bardzo duże problemy za snem. Dziecko popłakuje lub mówi do mnie po chińsku ;), macha rączkami i nóżkami, wypluwa smoczek, a przy tym ma bardzo wychłodzone rączki i buzię. Kark i plecki są ciepłe, ale te lodowate rączki nieco mnie martwią i zastanawiam się czy nie jest jej za zimno. W sypialni temperatura wynosi ok 19 stopni. Inna sprawa jest taka, że jest to okres tzw skoku rozwojowego i może dziecko nie śpi, bo przetwarza nowe umiejętności. Sama nie wiem co robić, bo nie chcę jej przegrzewac, mnie mama zawijała w koce i teraz tylko zrobi się chłodniej i marzne.

    • Nie zwracamy uwagi na lodowate dłonie ani stopy 🙂 Nie wiązałabym zmiany snu akurat z tym tematem.

      • Witam. Czy istnieja jakiekolwiek badania, ktore potwierdzalyby dlaczego niemowlaki maja prawo miec chlodne stopy i rece? Czasem ciezko to komukolwiek wttlumaczyc

  5. Nasza trzylatka nie da się nakryć niczym nawet na chwilę, problem się robi kiedy spada mocno temperatura na zewnątrz to w mieszkaniu automatycznie tez chłodniej, kilka razy już katar był po takiej nocy mimo ubierania na cebulkę i skarpet. Sypia niespokojnie, bardzo się wieści i wzbudza się w nocy prawie codziennie, nigdy nie było spoconego ani chłodnego karku. Problem ogromny jest kiedy jest chora i musi wyleżeć się w cieple albo gdy chcemy nocować poza domem. Z nami nigdy nie chciała spać. Ma zdjagnozowaną sporą nadwrażliwość sensoryczną min na dotyk. Chcemy kupić kołdrę sensoryczną ale mamy obawy czy da się nią wogole nakryć. Jako niemowlę uspokajał ją kokon ale zawsze się rozplątywała szybko. Walczyć z tym nakryciem czy odpuścić? Myślałam że z wiekiem to samo zacznie przechodzić ..

    • Kołdra sensoryczna jest super ale.pod nią nie może dziecko spać całej nocy. Mój syn mial zalecenia zasypiać i po 2 godzinach zdjąć. Dziecko po całej nocy pod ciężarem bedzie niewyspana.

  6. pewnie uslysze niesamowite hejty czy slowa krytyki jaka wyrodna matka.
    Nie chce przegrzewac swojego maluszka (ponad pol roku)… ale tym bardziej nie chce by sie wyziebil.
    Probowalam sposobu sprawdzania karku ale zwykle wydawalo mi sie ze nie jest dostatecznie cieply.
    Ciagle w nocy rozkopuje sie…i ze strachu by sie nie wyziebil ubieram mu na wypadek spodenki.(do body)..lub cienki spiworek cienki Luliputa Lidlowski(do pajacyka lub body w cieplejsze dni )lub sam pajacyk….i przykrywam go nagminncie swoja kadra jak tylko obudze sie i zobacze ze jest odkryry (spimy razem bo oddzielnie nie ma mowy).
    Ostatnio zauwazylam ze maluszek ma zimny lekko wilgotny kark… i nie wiem zimny czyli za lekko ubrany?
    Jak go ubierac by nie przegrzac ani by nie wyziebil sie.
    Temp w pokoju oscyluje 21-25st

  7. A ja mam problem, bo jak śpi w śpiworku, to albo się przegrzewa, albo budzi, bo śpiworek mu przeszkadza. A jak śpi bez śpiworka, to łapie katar.
    A odpowiedź na post Lucy- chłodny i wilgotny- znaczy spocony z przegrzania. Późno w nocy i nad ranem nasz organizm obniża temperaturę, więc jest chłodniejszy, ale jak do tego spocony, to tzn przegrzany. Może być jeszcze inna sytuacja- zgrzał się i spocił, a po odkopaniu pot go wyziębił.

  8. Moja córka (2latka) notorycznie się rozkopuje przy zasypianiu i w nocy. Problem polega na tym, że po takiej nocy bez przykrywania budzi nas jej kaszel.

  9. Pani Magdaleno czy 3 miesięczne niemowlę powinno leżeć pod kocykiem w dzień? W domu mamy 20 stopni i jak mała leże, wierci się to nie wiem czy przykrywać cienki kocykiem chociaż nóżki?

    • Nie ma takiej potrzeby 🙂

  10. Dziękuję;-)

  11. Dzień dobry, a co jeśli dziecko ma temperaturę np. Ok. 38 st? Przykryć, odkryć, czy traktować jak zdrowe?

  12. Mój 3 tyg maluszek nie toleruje przykrywania, spowijania itp. Od razu się budzi. W pokoju obecnie jest ok. 24 stopnie. Kładziemy go w śpiochy lub body, nogi gołe, ale przesypia tak wiele godzin, az trzeba go budzic do karmienia 😉

  13. Warto zaznaczyć, że dziecko powinno być przyzwyczajone do spiworka najlepiej od początku. Nie należy wprowadzać spiworka jesli dziecko było inaczej przykrywane. Moje dziecko przykrywam bawełnianym kocem, na tyle dużym aby móc podwinac go pod materac. Jest to bezpieczne. Śpiworki utrudniają dziecku poruszanie się, np moje 7-miesieczne dziecko gdy się obudzi lubi podczolgac się do barierki by sprawdź czy śpię w tym samym pokoju. Wszelkie małe kocyki, kolderki, które nie jesteśmy w stanie podwinąć pod materac są bardzo niebezpieczne. Dziecko nie przykrywamy wyżej niż do pach/ klatki piersiowej. Angielski NHS podaje, że optymalna temperatura to 18°C. Jeśli dziecko wykopuje kocyk to pewnie jest mu za gorąco.

  14. Córka 3,5 letnia od zawsze wolała chłód. W pierwszych miesiącach jej życia wynajmowaliśmy zimne mieszkanie, w którym nocą było 17°C. Niestety mieszkania nie dało się dogrzać i w związku z tym wydawało mi się, że ciągle jej zimno. Kładłam ją do snu w cienkim pajacyku, pod niemowlęcą kołderką. Po kilku miesiącach okazało się, że córka kiedy ją przegrzeję strasznie się drapie. Do dziś w zimie chodzi po domu w samych majtkach i koszulce. Ciągle jej gorąco.

    Niedawno urodziłam syna. Ma teraz 2,5miesiąca. Jest zupełnym przeciwieństwem swojej starszej siostry. Mam wrażenie, że ciągle mu zimno. W nocy najlepiej śpi jak ma na sobie polarowy pajacyk, cienki kocyk i cienką kołderkę.

    Z moich doświadczeń wynika, że sugerowanie się zdaniem innych często spełza na niczym. Jako matka kolejnego dziecka jestem przekonana, że należy patrzeć tylko i wyłącznie na potrzeby dziecka i dostosowywać się do jego indywidualnych potrzeb.
    Mówię to jako matka dwójki dzieci, która była pewna, iż drugie dziecko będzie takie samo jak pierwsze. Bardzo się zdziwiłam, że może być inaczej. A jednak jest zupełnie inaczej. Mój syn spał w takim właśnie śpiworku, ale budzil się co chwilę. Odkąd bardziej opatulam go do snu, przesypia po 3-4h w nocy ( jest karmiony piersią).
    Młode mamy nie dajcie się zwariować, w tym przesyconym natłokiem informacji świecie.
    Uważam, że każdy ma prawo robić jak uważa i czuje:-)

    • Dokładnie tak 🙂 Nie ma jednej recepty na wszystko. Każde dziecko jest inne i należy postępować intuicyjnie, a nie zgodnie z zaleceniami osoby, która nie zna naszego dziecka.

    • Każdy oczywiście ma prawo robić, jak uważa i jak czuje i należy to akceptować – pod warunkiem, że postępuje w sposób nie szkodzący długofalowo dziecku. A żeby mogła wybrać dobrze, musi zdobywać wiedzę, i to ją stosować indywidualnie do dziecka, bo każde jak wiadomo powszechnie, jest inne.

  15. Moja półtoraroczna córka niecierpi przykrywania. Nawet jak zaśnie a nakryje ją kocykiem to się budzi, krzyczy i rozkopuje. Nawet w najcieńszym śpiworku była upocona. Śpi w samym bawełnianym pajacu i jest ok? w pokoju ma 23 st (niestety
    brak regulacji na kaloryferze), ale wietrzę przed snem.

  16. Mój 9miesieczny synek przesypia cała noc pod kołderką ale moim zdaniem jest mu pod nią zbyt ciepło, jak go przykrywam lekkim kocykiem to budzi się co godzinę w nocy. Jak tu znaleźć złoty środek, żeby dziecko się nie przegrzało i przespalo noc spokojnie?

  17. Synek 1 i pół roku spi ostatnio w polarowych spodenkach, grubych skarpetkach, body bawełnianym i koszulce bawełnianej z długim rękawem… w pokoju jest pewnie z 20st. Mlody ma ciepłe plecy i wrecz lodowate!!!! stopy i zimne nogi… przykryty po kilku sekundach odkopuje się. Ma w łóżeczku kołderkę z puchu bardzo lekka ale zwykle wykorzystuje ją do tego zeby sie na niej pokłożyc i przytulic, absolutnie nie przykrywać. Dziękuje za ten artykuł 🙂

GRUPA DLA SPECJALISTÓW

BEZPŁATNY WYKŁAD

Wykład online „Gdy maluch urodzi się chory”

TEMATY

AKTUALNOŚCI

Kup dostęp do nowego szkolenia o śnie!

Książka, która dostarczy Ci wiedzy i zapewni spokojny start w macierzyństwo.