“Co jest nie tak na tym zdjęciu?” – zapytałam w swoich mediach społecznościowych, przyznając, że przedstawia mnie w 1990 roku.
Otrzymałam wiele cudownych (choć nietrafiających w sedno) odpowiedzi jak: “w kremie jest cukier i brak czapeczki”, “za długie rajstopy” i “niewycyklinowany parkiet”. Zabawę w zgadywanie popsuły logopedki.
Magdalena Komsta na powyższym zdjęciu ma otwarte usta i nieprawidłową pozycję spoczynkową języka. O co chodzi i dlaczego to ważne? Już wyjaśniam.
Jak oddycha Twoje dziecko?
Czy kiedykolwiek zwracałaś uwagę na to, jak oddycha Twoje dziecko? Albo – mówiąc bardziej obrazowo – którędy oddycha?
Każde dziecko, które akurat w tym momencie nie mówi i nie śpiewa (i nie ma kataru), powinno mieć zamknięte usta i oddychać przez nos.
Pozycja spoczynkowa języka (czyli pozycja, w której język odpoczywa, kiedy nic nie mówimy, nie jemy i nie pijemy) to w dużym uproszczeniu język podniesiony do podniebienia za górny wał dziąsłowy. Język nie powinien znajdować się między zębami ani leżeć płasko na dnie jamy ustnej czy na dolnej wardze!
Oddychanie przez nos ma OLBRZYMIE znaczenie dla zdrowia, ponieważ między innymi:
- Zmniejsza ryzyko infekcji górnych dróg oddechowych – w dużym skrócie: nos oczyszcza powietrze i utrudnia przedostawanie się patogenów do gardła i dalej;
- Umożliwia prawidłowy rozwój twarzoczaszki – dzieci oddychające przez usta mają wady zgryzu oraz zatok; [charakterystyczny pociągły wygląd twarzy przy długotrwałym oddychaniu przez usta]
- Zmniejsza ryzyko próchnicy zębów – przy oddychaniu przez usta wysusza się ślina działająca przeciwbakteryjnie i gromadzi się więcej płytki nazębnej;
- Dzieci oddychające przez usta są bardziej narażone na wady wymowy, m.in. seplenienie.
- Tylko oddychanie przez nos umożliwia zdrowy sen! Dziecko, które w nocy oddycha przez usta cierpi często na zaburzenia oddychania w trakcie snu, z epizodami bezdechu sennego [1]. Dzieci z zaburzeniami oddychania wybudzają się nawet kilkadziesiąt razy każdej nocy.
Jak oddychanie przez usta może wpływać na sen?
Najłatwiej zrozumieć te zależności korzystając ze swojego dorosłego doświadczenia życiowego. Prawdopodobnie miałaś kiedyś tę (nie)przyjemność spać w jednym pomieszczeniu z osobą, która oddychała przez usta i jednocześnie chrapała.
W czasie snu wielokrotnie przechodzimy przez kolejne jego stadia od snu płytkiego do coraz głębszego, kończąc cykl tzw. snem paradoksalnym (REM).
Słychać to wyraźnie, gdy leży się obok chrapiącej osoby. Dopóki jest w płytkim śnie, oddycha i chrapie miarowo, regularnie. Z czasem łagodnie wchodzi w coraz głębszy sen. Mięśnie tej osoby się rozluźniają, a więc drogi oddechowe zapadają się. Powietrze nie ma jak wejść do płuc. Osoba przestaje oddychać i przestaje chrapać. Ma bezdech. Zapada ta cisza, w czasie której obserwator zastanawia się “Umarł, czy jeszcze się obudzi?!”.
Kiedy człowiek przestaje oddychać, przestaje dostarczać swojemu organizmowi tlen. Spada więc saturacja (ilość tlenu we krwi – na przykład z 98% do 50%!!!). Pień mózgu, czyli taka jego część, która odpowiada za przeżycie, podejmuje decyzję: “Halo, budzimy się, musisz zacząć oddychać!”. Człowiek przebudza się, gwałtownie nabierając powietrza. Cały cykl snu zaczyna się od początku.
Jestem w płytkim śnie = oddycham.
Wchodzę w głębszy sen -> zapadają się drogi oddechowe -> spada saturacja -> wybudzam się, by nabrać powietrza.
Dorośli, którzy cierpią na zaburzenia oddychania w trakcie snu potrafią mieć epizody znacznego spłycenia oddechu lub bezdechu nawet 60 razy na godzinę! Nie tylko nie dotleniają odpowiednio swojego mózgu każdej nocy, ale także mają zaburzony cykl snu.
Nie zawsze chrapanie jest jednoznaczne z rozpoznaniem bezdechu, ale jest czerwoną flagą, która powinna nas skłonić do dalszej diagnostyki.
Obturacyjny bezdech senny, opisany powyżej, dotyczy 1-4% dzieci w populacji.
Jeśli więc Twoje dziecko:
- oddycha przez usta w dzień (ma otwarte usta, a język leży płasko na dnie jamy ustnej);
- oddycha przez usta w nocy;
- chrapie, oddycha ze świstem;
- oddycha z dużym wysiłkiem;
- śpi w nienaturalnej pozycji, w kształcie litery C, z głową wygiętą do tyłu (żeby ułatwić sobie oddychanie);
- ma epizody bezdechu w trakcie snu;
- wybudza się w gwałtowny sposób, z nabraniem powietrza, często z przestrachem lub krzykiem; ma częste lęki nocne;
- nie wybudza się, ale jest w nocy pobudzone ruchowo, kręci się;
- nadmiernie poci się w nocy;
- stale zgrzyta zębami przez sen;
- jest w ciągu dnia stale niewyspane, rozdrażnione, hiperaktywne (“nadpobudliwe”) mimo że przesypia prawidłową dla swojego wieku liczbę godzin
to warto zacząć szukać przyczyny tych objawów!
W mojej praktyce zdarza mi się prosić rodziców o diagnostykę, jeśli dziecko śpi z otwartymi ustami i jednocześnie dużo pije w nocy lub budzi się z wysuszonymi wargami.
Dlaczego dzieci oddychają przez usta zamiast przez nos?
Przyczyn nieprawidłowego toru oddechowego (sposobu, w jaki dziecko oddycha) może być kilka. Do najczęściej występujących zalicza się:
- przerost migdałka gardłowego (czasem z przerostem migdałków podniebiennych) – w wyniku częstych infekcji;
- nieprawidłowości w budowie twarzoczaszki (skrócone wędzidełko języka, skrzywienie przegrody nosowej itp.);
- obniżone napięcie mięśniowe;
- alergia, astma;
- oddychanie nawykowe – jeśli dziecko często miało niedrożny nos np. w wyniku infekcji.
Moje dziecko oddycha przez usta – do kogo się zwrócić?
W pierwszej kolejności warto odwiedzić laryngologa, który oceni budowę jamy ustnej, sprawdzi drożność nosa, obejrzy migdały (migdała gardłowego nie da się obejrzeć bez specjalistycznych przyrządów).
Potem warto się skierować do logopedy (także z niemowlakiem – są specjaliści, którzy pracują już z noworodkami), który oceni napięcie mięśniowe jamy ustnej i ewentualnie dobierze odpowiednie ćwiczenia, zabawy i techniki terapeutyczne. Dziecko, które np. z powodu alergii od dawna oddycha przez usta ma wtórnie osłabione mięśnie twarzy i również potrzebuje specjalistycznego wsparcia.
Czasem logopeda prosi również o konsultację z fizjoterapeutą, zwłaszcza pracującym metodą NDT Bobath. Oddychanie przez usta może być połączone z obniżonym napięciem mięśniowym w osi głowa-tułów i stymulacja prawidłowego rozwoju ruchowego i postawy znacznie przyspiesza działania logopedyczne. Warto też skonsultować się z ortodontą, zwłaszcza jeśli pojawiła się już wada zgryzu.
Podsumowując: jeśli Twoje dziecko oddycha przez usta, działaj!
Napracowałam się nad tym tekstem. Jeśli uznasz wpis za przydatny, proszę, polub mój fanpage i podziel się tym artykułem ze swoimi znajomymi. Dziękuję!
Niniejszy wpis nie zastępuje porady lekarskiej.
Korzystałam także z książki „Zaburzenia snu u dzieci” Magda Kaczor, Magdalena Szczęsna, wyd. Medical Tribune Polska.
Konsultacja merytoryczna tekstu: lek. Magdalena Castello-Rokicka oraz logopeda mgr Marcelina Przeździęk.
Jeśli chciałabyś przesunąć porę wstawania oraz zasypiania Twojego dziecka o około 1–2 godziny, to zapraszam Cię na stronę kursu "Moje dziecko późno chodzi spać!". Skrócisz czas usypiania i odzyskasz swoje wieczory!
„Pani Od Snu”. Psycholożka, terapeutka poznawczo-behawioralna bezsenności (CBT-I), pedagożka, promotorka karmienia piersią i doula. Mówczyni i trenerka (pracowała jako ekspertka od snu m.in. z Google, ING, GlobalLogic, Agorą i Treflem), prelegentka TEDx. Certyfikowana specjalistka medycyny stylu życia – IBLM Diplomate – pierwsza w Polsce psycholożka z tym tytułem. Wspiera dorosłych i dzieci doświadczające problemów ze snem.
Więcej o Magdalenie TUTAJ.
A jeśli dziecko w trakcie snu oddycha przez nos, ale ma otwarte usta? Czy też powinnam udać się do jakiegoś specjalisty?
Najlepiej do logopedy – czasem dzieje się tak, gdy mięsień okrężny ust (czyli ten mięsień który zamyka nam usta) jest nieco osłabiony i potrzebuje ćwiczeń.
Dziękuję za wpis. Patrząc na zdjęcie będąc osobą niefachową stwierdziłabym, że raczej coś mówiłaś na tym zdjęciu i stąd otwarte usta. Moja córka ma ten problem, na który moja mama zwróciła mi uwagę w lipcu tamtego roku (córka ma dwa lata). Byłam u laryngologa, który stwierdził, że trzeci migdał jest „średnio dużuy” i zalecił imunotrofinę. Córka brała 5 miesięcy ale żadnej poprawy nie widzę, córka chrapie przez sen i ma cały czas otwarte usta (jutro kończy 2 lata). Kilka dni temu na konsultacji laryngolog zalecił szczepionkę doustną broncho-vaxom, aby ilość infekcji zmniejszyć. Nie mówiła czy dalej podawać imunotrofinę to będziemy na wszelki wypadek, ale mam wrażenie, ze to za mało. Czy powinnam zmienić laryngologa czy spróbować pójść najpierw do logopedy? Córka teraz skończy 2 lata i przed nami bilans dwulatka, ale dopiero w czerwcu… Nie mam pojęcia co robić z tym.
Logopeda nie pomoże, jeżeli przyczyną takiego oddychania jest faktycznie powiększony migdał. Ale może migdał już nie przeszkadza, a tor oddechowy jest nawykowy. Prawdopodobnie sensowne bedzie poproszenie innego lekarza o drugą opinię oraz pokazanie się logopedzie z prośbą o ew. wskazówki do pracy z dzieckiem.
Dzień dobry, tekst bardzo przydatny zwłaszcza przy pierwszym dziecku, gdzie jednak przez różne informacje rodzice błądzą. I właśnie z takim pytaniem przychodzę. Syn ma 13 msc. Jest bardzo ruchliwy i w ciągu dnia bardzo często ma buzie otwarta. Natomiast w nocy i na drzemkach śpi normalnie z ustami zamkniętymi, oddychając przez nos z ładna pozycja spoczynkową języka. Co robić w takiej sytuacji? Nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi, a byliśmy u kilku specjalistów bo okazało się, że młody ma lekko skrócone wędzidełko.
Czy sytuacja z otwartą buzią się u Was wyjaśniła? u nas podobnie to wygląda u trzylatka. W dzień otwarta buzia a w nocy śpi z zamkniętą. Wedzidełko miał podcinane w wieku 10 miesięcy.
Pozdrawiam,
A co w przypadku gdy niemowle oddycha przez nos ale buzie ma często otwartą także spiąc?
Wtedy warto poprosić o konsultację logopedę.
Faktycznie! Nigdy nie zwróciłam uwagi, że moje dziecię (10 miesięcy) oddycha przez usta jak śpi, szczególnie nad ranem. Wydaje mi się też, że ma płytszy oddech niż dorośli ludzie. Muszę koniecznie zwrócić uwagę na położenie języka. Dzięki Magda za tekst. Lecę zapisywać się do specjalistów.
Czy mogłaby Pani odpiąć zjawisko bezdech afektywnego ?
Nie mam na ten temat odpowiedniej wiedzy, ale poszukam specjalistów, którzy mogliby udzielić mi wywiadu.
Magda,
Mam pytanie, synek 23 miesiące oddycha przez buzie przez część nocy. Wyglada to tak ze język spoczywa na dolnych zębach przy zamkniętej częściowo buzi, albo po prostu ma otwarta buzie. Przez nos oddycha w dzień, opuszczona warga którą miał dość często w ciągu dnia jak był młodszy już się nie pojawia (podobno przez obniżone napięcie mięśniowe w części centralnej ciała o twarzy które miał). po przeczytaniu Twoich wpisów i obejrzeniu kilku liveow na grupie Fb o odstawieniu, za które dziękuje ogromnie, konsultowaliśmy się z dwoma laryngologami którzy mówią ze wszystko ok, logopeda co ciekawe tez mówi ze wszystko ok, nie widzi obniżonego napięcia. Chodzimy tez na fizjoterapie, tam tez podobno nie widać już w tym momencie obniżonego napięcia w ciele. Co możemy zrobić z tą otwarta buzią w nocy? Dodam że KP, synek budzi się dość często na pierś nad ranem (od ok 4/5 rano) Albo cały czas ssie; a w nocy budzi się zazwyczAj 3-4 razy (to jest dla mnie mało w tym momencie). Co ciekawe Jak ostatnio nad ranem został z mężem to obudził się tylko 2 razy.
Nie wiem, skąd jesteście – czasem ortodontki lub mioterapeutki proponują specjalne paski zalepiające usta.
Mam 27 lat i dopiero gdzieś w wieku 20lat kiedy poszłam do na prawdę dobrego laryngologa dowiedziałam się że nie powinnam oddychać przez usta. Pierwszy raz ktoś to zauważył.
Przez całe 20 lat swojego życia myślałam że to normalne i że to inni oszukują że oddychają z otwartą buzią. Jak ja zamykałam swoje usta to czułam się jakbym oddychała przez słomkę – prawie od razu się dusiłam.
Jednak że wszystkiego co jest opisane powyżej to mam wadę zgryzu a co za tym idzie miałam często zapalenie stawu tego przed uchem (teraz nie pamiętam jak się nazywa). Ale śpię bardzo dobrze, nie budzę się w nocy i nie chce mi się pić.
Teraz obserwuje syna bo czasami śpi z otwartą buzią i odchyla głowę do tyłu. Ale raczej oddycha przez nos. Boje się że jak pójdę z nim do lekarza to trafię do takich jak ja trafiałam którzy myśleli że boli mnie ucho w środku i przepisywali maść na grzyba ?
Moja córka ma 10 miesięcy. Od urodzenia oddycha przez usta. Zwracałam na to uwagę nie jednemu lekarzowi niestety do tej pory było to ignorowane. A mój mąż mowil zr przesadzam. Dopiero wczoraj trafiliśmy do logopedy i zaczynamy masaże. U nas jest ten problem prawdopodobnie ze wzgledu na alergię
Dodatkowo mała bardzo często budzi się w nocy i odrazu siada lub raczkuje. Zdarza sie tez ze płacze
Na szczęście zdrowy synek oddycha przez nos, aczkolwiek zwrócę uwagę, jak układa język w przypadku otwartych ust, gdy mu się to zdarzy. Za to przy katarze, gdy mu się nos przytyka, to wszystkie objawy ma, przy czym niewyspanie i rozdrażnienie dotyczą wtedy nie tylko jego, ale również i mnie 😉
Też podpinam się o prośbę w sprawie bezdechu afektywnego.
Moje ośmiomiesięczne dziecię też w dzień często ma otwarte usta. Pediatra twierdzi, że to ok… W nocy mocno się poci i od jakichś dwóch tygodni bardzo się wierci przez sen, a gdy się przebudzi staje na czworaka od razu.
Syn (8 mies.) w dzień przez większość czasu ma otware usta i język spoczywa pomiedzy wargami (oddycha przez nos). Nocą oddycha przez nos. W pierwszym rzucie powinna być konsultacja u laryngologa czy logopedy?
Lekarz zawsze jako pierwszy.
A czy obturacyjny bezdech senny może mieć związek z wiotkością krtani u niemowlęcia?
To jest pytanie do pediatry – generalnie wady anatomiczne w budowie jamy ustnej mogą sprzyjać bezdechom, ale to nie są pojęcia tożsame.
Dobry wieczór ? córka ma rok. Ostatnio zauważyłam że gdy śpi na brzuchu to otwiera usta, oddycha nosem. Występuje to tylko w pozycji na brzuchu, gdy buzię opiera na poliku ( właściwie polprofilem). Gdy zaglądam do buzi to w tej pozycji najczęściej język jest przyklejony do podniebienia, ale zdarza się że po dłuższym czasie opada.Do zasypiania jeszcze korzysta ze smoczka, zaraz będziemy odstawić. W dzień w czasie aktywności, szybkiego raczkowania zdarza się że równiez ma otwarta buzię, dużo się uśmiecha itp. więc ciezka mi ocenić czy to otwarta buzia czy mimika…Czy powinnam zasięgnąć opinii specjalistów?
Bez pośpiechu, ale gdy sytuacja epidemiologiczna się uspokoi, to można dla pewności pokazać logopedzie.
Dziękuję bardzo za odpowiedź, dokładnie poczekamy na spokojniejszy czas i umówimy się na wizytę do logopedy, dla własnego spokoju☺️ pozdrawiamy i życzymy dużo zdrowia
A czy spanie z otwartą buzią nie powinno w ogóle mieć miejsca u zdrowego dziecka? Czy może się zdarzyć? Zastanawiam się, bo syn raczej śpi z zamkniętymi ustami, ale zdarza mu się leżeć w pozycji w której jakby trochę chrapał i czasami z otwartą buzią, ale oddychając przez nos. Czy mam powody do niepokoju? Dodam, że wizytę u logopedy mamy zaliczoną i nie zdiagnozowano żadnych nieprawidłowości jeśli chodzi o aparat mowy.
Czasem zdarza się chrapanie zw. z pozycją – zwłaszcza na plecach. Jeśli język jest uniesiony do góry i wklejony do podniebienia, to mimo uchylonych ust dziecko oddycha przez nos. Nie jest to niepokojąca sytuacja.
Pani Magdo, z opisanym problemem iść do logopedy czy neurologopedy? Czy jest jakaś różnica? Córka ma 11/8 miesięcy (wcześniak)
Logopeda wczesnej interwencji, logopeda pracujący z niemowlętami na co dzień lub neurologopeda – wszyscy będą ok!
U nas zazwyczaj spanie bylo ze smoczkiem wiec ciezko bylo stwierdzic czy spi z otwarta buzia czy nie. Jako, ze powoli przymierzamy sie do odstawienia smoczka dzis maluch (9 miesiecy) zasnal bez niego w wozku na balkonie. Jak zasypial mial zamknieta buzię, ale potem juz caly czas otwartą, więc zaczęłam szukać informacji. W dzien jak się bawi ma prawie zawsze zamknietą buzię. Co z takim przypadkiem? Jak sytuacja sie uspokoi to pewnie sprawdzimy to u logopedy ale moze mozna juz cos wdrozyc/przetestowac na juz?
Obserwować i tyle
U nas zazwyczaj spanie bylo ze smoczkiem wiec ciezko bylo stwierdzic czy spi z otwarta buzia czy nie. Jako, ze powoli przymierzamy sie do odstawienia smoczka dzis maluch (9 miesiecy) zasnal bez niego w wozku na balkonie. Jak zasypial mial zamknieta buzię, ale potem juz caly czas otwartą, więc zaczęłam szukać informacji. W dzien jak się bawi ma prawie zawsze zamknietą buzię.
W nocy spi narazie ze smoczkiem, i buzi sie 1-2 razy w nocy od 2 miesiecy. Rano i po drzemkach wyglada na zadowolonego/zregenerowanego, otwiera oczy i jest spokojny, a jak mnie zobaczy uśmiecha się.
Co z takim przypadkiem? Do jakiego specjalisty zwrocic sie jak wszystko sie uspokoi? Moze mozna juz cos wdrozyc/przetestowac?
Dzień dobry, moja 10 miesięczna córeczka ma cofnieta dolna warge i zwróciłam uwagę ze czasem spi z uchylonymi ustami ale oddycha przez nos, czy powinnam to z kims skonsultować? Jeśli powinnam to proszę o radę z którym specjalista?
Z logopedą lub neurologopedą
Witam. Trochę się przestraszylam tym wpisem. Mój syn ma skończone 9 miesięcy. Od jakiegoś czasu strasznie się slini. Wciąż zwalam to na zęby. Bo co rusz jakis wychodzi. Ale faktycznie zaobserwowalam też że często ma otwartą buzię. Zasyna że smokiem, później sam to wypluwa, ale od paru dni jak to obserwuję to widzę że śpi z lekko uchylonymi ustami. Poza tym gdzieś od 2 miesięcy zaczal się wybudzac w nocy 2-3razy. I lekkim krzykiem,staje odrazu w czoraki albo na kolana. Zaczęło się to wraz z momentem zdobycia tych umiejetosci, więc zwalalam wine na to.
Nie wiem co robić. Ponieważ syn miał już 2 razy podcinane wedzidelko dolne.. 1. Raz w pierwszym miesiącu, 2. Raz w 6msc. Ostatnim razem po tym podcieciu miesiąc czasu masowalimsy język żeby wszystko było ok. Ostatnio usłyszałam od logopedy że język nie jest do końca ruchliwy jak powinen Ale teraz by już nic z tym nie robil. Jednak biorąc wzystko pod uwagę, nie wiem czy coś w końcu mu dolega czy nie. Proszę o radę co robić.
Też zauważyłam u 10miesiecznego synka że śpi z uchylona buzka i charczy tak jakby. Nie przez całą noc ale udaje mi się te momenty uchwycić. Mial podcinala wedzidelko jak ukończył 8miesiecy. Było grube. Czy należy to skonsultować? Czy może wedzidelko być jeszcze raz do podciecia?
Czy to charczenie takie jakby „babolka” miał w nosku może być związane z otwartymi ustami?