Jak długo karmić piersią?

wrz 26, 2018 | Dziecko, Karmienie, Maluch, Moim zdaniem, Niemowlę, Psychologia | 8 Komentarze

W mitologii laktacyjnej poczytne miejsce stanowi spór „Jak długo karmić piersią?”. Odkąd wspieram mamy karmiące usłyszałam już ze strony różnych „specjalistów” jakieś tysiąc-pięćset-sto-dziewięćset hipotez, ileż to POWINNO się karmić – a to, że trzy miesiące wystarczą, a to, że po pół roku to już pokarm zanika, a to, że karmienie po roku upośledza odporność dziecka… i jeszcze więcej temu podobnych bzdur.

Tymczasem kwestia rekomendacji dotyczących długości karmienia piersią w ogóle nie jest kontrowersyjna, bo wszystkie światowe organizacje zajmujące się zdrowiem małych dzieci mówią dosyć podobnie:

  • Europejskie Towarzystwo Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci ESPGHAN [1]:

kontynuacja karmienia piersią tak długo, jak długo jest to pożądane przez matkę i dziecko”;

  • Amerykańska Akademia Pediatrii [2]:

“kontynuowanie karmienia do 1 roku lub dłużej według życzenia matki i dziecka”;

  • Światowa Organizacja Zdrowia – WHO [3]:

kontynuowanie karmienia piersią wraz z wprowadzaniem produktów uzupełniających do 2 roku życia i dłużej”.

Zwróć uwagę, że eksperci podkreślają, że to zarówno dziecko, jak i mama powinni podejmować decyzję długości karmienia piersią. Zdarza się bowiem tak, że mama nie czeka, aż dziecko wyrośnie z karmienia piersią, ale sama decyduje o odstawieniu. I to też jest w porządku! Warto, żeby decyzja była podjęta świadomie, a proces odstawiania, bez względu na jego powód, możliwie łagodny i stosunkowo powolny. Zdarzyło mi się trzykrotnie wspierać mamy dzieci 5-miesięcznych w procesie odstawiania od piersi – cieszyłam się razem z nimi tym, że zrealizowały swój laktacyjny cel. Nie było moim zamiarem nikogo nawracać, że ma karmić 2 lata, jak WHO przykazało! Nigdy nie znam całej historii, która stoi za decyzją mamy i nie oceniam planu, który ma. Ważne, żeby czuła się z nim dobrze i żeby wiedziała, jak mogą razem z dzieckiem przejść przez te zmiany.

Każda ilość mleka ma znaczenie – i dotyczy to zarówno długości „drogi mlecznej” (każdy dzień się liczy), ale również ilości mleka (karmienie mieszane, nawet jeśli dziecko otrzymuje mleko mamy tylko raz na dobę, jest korzystniejsze niż karmienie wyłącznie mieszanką).

W zależności od długości karmienia, warto zwrócić uwagę na ogromne korzyści, jakie ono niesie:

Gdy dziecko jest nakarmione mlekiem mamy tylko jeden raz, po porodzie

Nawet jednorazowe podanie dziecku siary (czyli tego pierwszego, gęstego i żółtawego mleka, które jest produkowane w piersiach już w trakcie ciąży) ma ogromny pozytywny wpływ na układ odpornościowy noworodka, zwłaszcza urodzonego przedwcześnie. Dzieciom nie karmionym bezpośrednio z piersi smaruje się śluzówki jamy ustnej siarą, by wesprzeć ich układ immunologiczny! Pokarm mamy w pierwszych dniach ma działanie rozluźniające stolec i ułatwia oddanie smółki (pierwszej kupki).

Gdy dziecko jest karmione piersią przez pierwszy miesiąc

Okres noworodkowy, czyli pierwsze cztery tygodnie życia dziecka, to czas intensywnej adaptacji malucha do życia po tej stronie brzucha i jednocześnie okres, w którym, jeśli na przykład dopadłaby je jakaś infekcja, czasem niezbędna jest hospitalizacja. Karmienie piersią w okresie noworodkowym często zabezpiecza dziecko przed patogenami i ułatwia dojrzewanie układu pokarmowego malucha.

Gdy dziecko jest karmione piersią przez pierwsze cztery miesiące

Twoje dziecko wyrasta właśnie z okresu największego zagrożenia tzw. śmiercią łóżeczkową, a to, że karmiłaś je piersią jeszcze mocniej redukowało to ryzyko, nawet dwukrotnie. Podobnie wyłączne karmienie mlekiem mamy zmniejsza ryzyko infekcji układu oddechowego.

To jeszcze nie czas na wprowadzanie stałych posiłków do diety dziecka, ale okres najszybszego rozwoju układu pokarmowego i nerwowego już za nim, więc jeśli niemowlę zostanie odstawione od piersi na rzecz mleka modyfikowanego, ryzyko pojawienia się alergii lub tzw. kolki niemowlęcej w tym wieku jest już niższe.

Gdy dziecko jest karmione piersią przez pierwsze sześć miesięcy

Rozpoczynasz podawanie posiłków uzupełniających i przy odstawianiu dziecka od piersi w tym wieku, nie ma już konieczności, żeby umiało ono pić z butelki ze smoczkiem. Wiele półrocznych lub niewiele starszych niemowląt świetnie radzi sobie z kubeczkiem otwartym, Doidy cup (ścięty kubek, klik!) lub Reflo, a w późniejszym czasie także z bidonem z rurką.

Poza tym, jeśli kilka warunków jest spełnionych, wyłączne karmienie piersią przez pierwszych sześć miesięcy jest formą naturalnej antykoncepcji o skuteczności sięgającej 98%! Więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule.

Gdy dziecko jest karmione piersią przez pierwszy rok

Jeśli odstawiasz dziecko w okolicach roczku, w większości przypadków nie ma potrzeby wprowadzania do jego diety mleka modyfikowanego, a już na pewno nie z butelki (która w okolicach roku powinna być wycofywana ze względów ortodontycznych oraz logopedycznych). Maluch bez alergii na białka mleka krowiego może spożywać produkty nabiałowe i pić mleko krowie. Je po prostu posiłki z rodzinnego stołu 🙂

A dłużej jest ok?

Jasne, jeśli to pasuje Tobie i dziecku! Spójrz raz jeszcze na rekomendacje w punktach na początku artykułu.

Co więcej, Amerykańska Akademia Pediatrii pisze wprost: „Nie istnieje górna granica długości oraz nie ma dowodów na szkodliwość w sferze psychiki lub rozwoju przy karmieniu piersią w trzecim roku życia lub później” [4]Nie ma dowodów, żeby karmienie dziecka do półtora roczku, do dwóch lat, czy do samoodstawienia miałoby być szkodliwe. Karmienie ma pozytywny związek z dobrostanem psychicznym dziecka. Więcej na ten temat pisałam już w tym artykule.

Korzyści żywieniowe z karmienia po roczku znajdziesz na poniższej grafice:

Źródło: Dewey, 2001

A może do samoodstawienia?

Samoodstawienie to powolny proces, w czasie którego dziecko wyrasta karmienia piersią, bez zachęt ze strony matki. Od strajku laktacyjnego, czyli takiej sytuacji, kiedy dziecko z dnia na dzień rezygnuje z piersi, a było dotychczas karmione na żądanie, różni się tym, że odstawiające się dziecko po prostu coraz rzadziej zgłasza się do piersi. W porównaniu do różnych cech rozwojowych innych ssaków naczelnych naturalny wiek odstawienia się dziecka od piersi to między 2,5 a 7 lat [5]. W społecznościach tradycyjnych, które jeszcze żyją tak, jak my wszyscy żyliśmy wiele tysięcy lat temu, dzieci zwykle same odstawiają się między 3 a 5 rokiem życia. Więcej o samoodstawieniu przeczytasz tutaj.

Korzystałam także z książki Wiessinger D., West D., Pitman T., The Womanly Art of Breastfeeding: Completely Revised and Updated 8th Edition, 2010.

 

8 komentarzy

  1. Najpierw fajnie byłoby w ogóle zacząć karmić. Ja miałam bardzo duży kłopot z ilością pokarmu, dopiero po prolaktanie zaczyna wzrastać. Teraz mam w planie karmić tak do 2 urodzin maleństwa.

  2. To uzbrój się w cierpliwość, bo nawet jak udało Ci się rozkręcić laktację, to kryzysy i tak się mogą zdarzać. Ja karmiłam córkę ponad 2 lata, w tym czasie co najmniej 4-5 razy miałam kryzys laktacyjny.

  3. Myślę, że od mamy i dziecka zależy. Ja sobie założyłam minimum rok, udało się, chociaż nie bez kryzysów. Nie zawsze było łatwo i kolorowo 😉 Miałam zastoje, kryzysy, walczyłam z okładami, laktatorami, ze środkami na laktację, no i się udało 😉

  4. A kiedy zacząć się martwić, że dziecko je tylko pierś? Ma już prawie roczek i kosztuje, kosztuje i nie przekroczyła jeszcze 4 łyżeczek czegokolwiek. Po dziecku nie widać żadnych problemów zdrowotnych, nawet kataru nie było. Wgląda super, aktywne i wesołe. Mleka mam w dużo. Mała poświęca masę czasu na ssanie.

  5. Mnie troszkę trudno sobie wyobrazić bym nadal karmiła mojego rozbrykanego dwulatka, ale dzięki lactosanowi mama mogłam karmić prawie 12 miesięcy, więc to i tak ogromny sukces.

  6. Moja 3,5 letnia córka jest cycocholikiem od urodzenia. Dzisiaj przy okazji wizyty u pediatry pani dr powiedziała, że 3,5 lat to już za dużo i żeby przestać już karmić. Zwróciła się też do córki mówiąc, że jest już za duża na cyca. Córka się zmieszała, a ja byłam zła, że wprowadziła w zakłopotanie córkę. Otoczenie również daje znać, że już czas z tym skończyć, a nam to jakoś nie przeszkadza. Mam mieszane uczucia:(

GRUPA DLA SPECJALISTÓW

BEZPŁATNY WYKŁAD

Wykład online „Gdy maluch urodzi się chory”

TEMATY

AKTUALNOŚCI

Kup dostęp do nowego szkolenia o śnie!

Książka, która dostarczy Ci wiedzy i zapewni spokojny start w macierzyństwo.