Zanim urodziłam córkę, czytałam forum Mama z klasą. „Zabierz na porodówkę książkę i krzyżówki. Noworodki ciągle śpią, strasznie się wynudziłam”, radziła jedna użytkowniczka. „Po przyjeździe ze szpitala zrobiłam dwudaniowy obiad z deserem dla gości. Zdrowe odżywianie jest przecież bardzo ważne w czasie połogu”, perorowała druga. „Nie wierzę, że można nie mieć pół godziny dziennie na ćwiczenia fizyczne. Chodzą takie wieloryby w tłustych włosach, rozciągniętych dresach, zaniedbane matki-polki. Kompletnie nie rozumiem, jak dwoje dorosłych może sobie nie radzić z jednym dzieckiem”, dziwiła się inna.Dopóki nie urodziłam książkowego przykładu High Need Baby, też niewiele rozumiałam. Wiedziałam, że noworodki płaczą i lubią ssać (ale że 24/7?). Wiedziałam, że można być niewyspanym (ale aż tak?!), i że moje potrzeby zejdą na dalszy plan (ale tak daleki i na tak długo?).
Z racji wykształcenia doskonale znałam teorie temperamentu, ale nie myślałam o nich w kontekście własnego dziecka. Czułam natomiast, że moją córkę opisują dwa słowa WIĘCEJ i BARDZIEJ. Od pierwszego dnia życia dobitnie pokazywała, że potrzebuje więcej noszenia, więcej karmienia i potrafi bardziej dobitnie upomnieć się o swoje (moja mama, matka trojga, już przez telefon w dniu narodzin wnuczki była zaskoczona natężeniem jej głosu).
Gdy poznałam pojęcie High Need Baby, poczułam się jak w domu.
Zapraszam i Ciebie do mojej krainy – bez względu na to, czy jesteś rodzicem dziecka wymagającego czy łatwego w obsłudze. Rozgość się na blogu, rozejrzyj, ja tymczasem zrobię Ci kawę, duużo kawy. Kawa przydaje się przy hajnidku. I melisa. Najlepiej dożylnie 😉

„Pani Od Snu”. Psycholożka, terapeutka poznawczo-behawioralna bezsenności (CBT-I), pedagożka, promotorka karmienia piersią i doula. Mówczyni i trenerka (pracowała jako ekspertka od snu m.in. z Google, ING, GlobalLogic, Agorą i Treflem), prelegentka TEDx. Certyfikowana specjalistka medycyny stylu życia – IBLM Diplomate – pierwsza w Polsce psycholożka z tym tytułem. Wspiera dorosłych i dzieci doświadczające problemów ze snem.
Więcej o Magdalenie TUTAJ.
0 komentarzy