Mówi, czworakuje, zgrzyta zębami, kołysze głową, krzyczy niczym obdzierane ze skóry. I to wszystko… śpiąc. Spokojnie, jest na to nazwa.
Dziwne zachowania w trakcie snu nazywa się fachowo parasomniami. Parasomnia to zaburzenie snu polegające na występowaniu nieprzyjemnych lub niepożądanych zachowań w trakcie snu lub podczas wybudzania się z niego.
Za występowanie parasomnii są przede wszystkim odpowiedzialne czynniki genetyczne. Więc jeżeli Wy-rodzice jako dzieci również dziwnie zachowywaliście się w trakcie snu, to niestety jest duże prawdopodobieństwo, że Wasze dziecko również będzie prezentować takie zachowania.
Parasomnie NREM, czyli trochę śpię, a trochę nie śpię
Wśród dzieci – ze względu na niedojrzałość układu nerwowego – najczęściej występują parasomnie snu NREM, czyli wolnofalowego / głębokiego. Cała trójka jest do siebie dość podobna, bo mechanizmy za nimi stojące są takie same. Mózg znajduje się w rozkroku między snem a jawą – część mózgu odpowiedzialna m.in. za logiczne rozumowanie znajduje się w głębokim śnie, a część odpowiedzialna np. za ruch budzi się. Człowiek jest więc wystarczająco obudzony, żeby wykonywać całkiem złożone czynności, a jednocześnie śpi na tyle głęboko, żeby nie kontrolować swoich zachowań. Ma zwykle otwarte oczy, ale nie rejestruje wszystkich bodźców zewnętrznych. Nie pamięta, co robił w trakcie epizodu.
Ponieważ najgłębszy sen występuje w pierwszych 2-3 cyklach snu, parasomnie NREM zazwyczaj mają miejsce w ciągu dwóch – trzech godzin od zaśnięcia.
1. Niepełne wybudzenia – wybudzenia z dezorientacją
Pierwsza parasomnia, którą przynajmniej raz w życiu przeżywa zdecydowana większość dzieci, a wiele z nich ma to prawie każdej nocy, to niepełne wybudzenia / wybudzenia z dezorientacją. Maluch jest zdezorientowany, ale nie prezentuje objawów lęku. Bierzemy go na ręce, uspokaja się i zasypia.
Niepełne wybudzenia powtarzają się bardzo często w momentach, kiedy dziecko uczy się nowej umiejętności ruchowej. Być może widziałaś dziecko, które uczy się raczkować i przebudza się w nocy, przybierając pozycję jak do czworakowania, buja się do tyłu i do przodu. Ale po chwili samodzielnie lub kiedy się je położy, zasypia ponownie.
2. Lęki nocne
Artykuł na temat lęków nocnych =”dziecko w histerii nocą, wezwijmy egzorcystę” znajdziesz TUTAJ.
3. Somnambulizm – „lunatykowanie”
Lunatykuje nawet do 17% dzieci. Większość, szczęśliwie, z tego wyrasta. Najczęściej maluchy siadają na łóżku, wychodzą z niego, krążąc po pokoju lub robią siusiu w nieprzeznaczonych do tego miejscach typu szafa. Ważne jest więc zabezpieczenie domu – żeby dziecko nie spadło ze schodów, nie wyszło na dwór ani nie wypadło z okna.
Niepełne wybudzenia, lęki nocne i epizody lunatykowania występują częściej po silnym zmęczeniu i niedoborze snu. Jeżeli dziecko opuściło drzemkę albo zostało wieczorem przeciągnięte, szybciej i na dłużej wejdzie w sen głęboki – a to właśnie w śnie głębokim zdarzają się te parasomnie. Bardzo dziękujemy za pomysły „Przetrzymaj go wieczorem, później pójdzie spać, to później wstanie…”. Większość dzieci, jeśli później pójdzie spać, to wstanie dokładnie tak samo wcześnie jak zawsze albo nawet wcześniej niż zwykle (bo zostanie zaburzony jego naturalny rytm), a niektórym, genetycznie podatnym, zafundujemy dodatkowo parasomnie NREM w pierwszej części nocy.
Epizody może też wywołać gorączka, ból, stosowanie niektórych leków, a ich częstotliwość będzie większa przy niedoborach magnezu oraz DHA (TUTAJ przeczytasz więcej).
Bruksizm, czyli zgrzytanie zębami
Zgrzytanie zębami u większości dzieci jest powiązane z ząbkowaniem. Dla mnie absolutnie niesamowite jest to, że niektóre niemowlaki, mając jednego zęba, potrafią nim zgrzytać 😉
Bruksizm może nasilać w momentach infekcji i gorączki, ale także w bardziej stresujących sytuacjach. Zdarza się też, że nasilone zgrzytanie zębami jest związane z zaburzeniami oddychania w trakcie snu. Zwróć więc uwagę na to, w jaki sposób oddycha dziecko, gdy śpi. Jeżeli oddycha przez usta, a nie ma aktualnie kataru, to powinniśmy u pediatry lub laryngologa dziecięcego, a w dalszej kolejności logopedy, poszukać przyczyny tego stanu rzeczy. Więcej na ten temat pisałam TUTAJ.
Zdarza się, że konsekwencje stomatologiczne związane ze ścieraniem się zębów, prowadzą rodziców do ortodonty. Czasami starszym dzieciom dobiera się specjalne aparaty. Pomocne może być też wsparcie fizjoterapeuty, który pracuje z napięciami w stawie skroniowo-żuchwowym.
Jaktacje, czyli buju-buju
Zaburzenia snu z rytmicznymi ruchami ciała to tzw. jaktacje. Są bardzo częste – około 60% dziewięciomiesięcznych niemowląt rytmicznie rusza się przed zaśnięciem. Najczęściej dzieci kładąc się do snu, rytmicznie kręcą głową na prawo i lewo albo leżąc na brzuchu czy na czworakach bujają w tył i w przód, żeby zasnąć.
Czy takie dziecko czuje się samotne i odrzucone? Czy skojarzenie z domami dziecka i maluchami z chorobą sierocą jest zasadne? Nie, jaktacje to zachowanie będące w granicach normy rozwojowej. Wynika z naturalnej intuicji dziecka, jak pomóc sobie samodzielnie w wyciszeniu się i obniżeniu pobudzenia. Maluchy czują, że stymulacja zmysłu równowagi, czyli kołysanie, bujanie, rytmiczne uderzanie jest czymś, co koi układ nerwowy i ułatwia zasypianie. Dlatego niektóre dzieci wyciszają się, gdy buja się je na rączkach.
Można się zastanowić nad tym, czy dziecko po prostu nie potrzebuje więcej stymulacji zmysłu równowagi w ciągu dnia. Czy nasze niemowlę nie jest “niedobujane” i dlatego próbuje się dostymulować przed spaniem? Może maluch potrzebuje, żeby z nim potańczyć i go ponosić przed spaniem zanim je położymy do łóżeczka?
U większości dzieci pojawienie się epizodu parasomnii nie świadczy o żadnej chorobie neurologicznej. Są najczęściej objawem niedojrzałego układu nerwowego i większość z nich z czasem powoli zanika. Z wiekiem stają się coraz rzadsze. Jeżeli dziwne zachowania w trakcie snu powtarzają się bardzo często albo z jakiegoś powodu jesteś nimi zaniepokojona, to warto nagrać film i pokazać go pediatrze, aby wykluczyć ewentualne podłoże somatyczne.
Potrzebujesz sprawdzonych informacji o powodach pobudek Twojego dziecka oraz poznać sposoby na zaopiekowanie się nimi? Sprawdź szkolenie „Dlaczego dzieci się budzą?”.
„Pani Od Snu”. Psycholożka, terapeutka poznawczo-behawioralna bezsenności (CBT-I), pedagożka, promotorka karmienia piersią i doula. Mówczyni i trenerka (pracowała jako ekspertka od snu m.in. z Google, ING, GlobalLogic, Agorą i Treflem), prelegentka TEDx. Certyfikowana specjalistka medycyny stylu życia – IBLM Diplomate – pierwsza w Polsce psycholożka z tym tytułem. Wspiera dorosłych i dzieci doświadczające problemów ze snem.
Więcej o Magdalenie TUTAJ.
Bardzo ciekawy artykuł!! Jestem.mama 3.5mc bliźniaczek i bardzo interesuje sie ich snem..i moze uda.minsie uzyskac tu odpowiedz..czy to jest mozliwe,ze one nie wchodza w faze snu głębokiego albo jest ona bardzo krótka,odczekuje 10,15,20,40 minut,nawet godzine aby moc je odłożyć do lozeczka i zawsze sie budza..jakby nie mogly zasnąć na tyle gleboko aby moc je przesniesc?
Im młodsze dziecko, tym więcej czasu spędza w fazie snu aktywnego – płytkiego, a poza tym dzieci mają wmontowany czujnik „bycia blisko rodzica”. Z obu tych rzeczy będzie „wyrastać” 😉
Mam 7-miesięcznego szkraba i jestem strasznie wdzięczna mojej pediatrze, która powiedziała, że najedzone dziecko będzie spało gdziekolwiek je się położy. Choć karmiłam piersią prawie non stop to okazało się, że moje maleństwo nie jest w stanie najeść się tym, co ja produkuję. Z wielkimi oporami musiałam zacząć dodatkowo karmić go sztucznym mlekiem, choć przed urodzeniem nigdy bym nie uwierzyła, że to będę robić, bo myślałam, że sztuczne mleko to samo zło. Ale to uratowało moje maleństwo, bo zaczął się w końcu wysypiać, więc mógł się poprawnie rozwijać, a też ja zaczęłam być bardziej wypoczęta i dzięki temu więcej mleka produkować! Z butelki jadł chętnie, ale tylko na widok piersi naprawdę się cieszył. Choć momentami byłam przerażona ilościami sztucznego mleka, jakie wypijał (prawie 0,5 l dziennie), stało się dokładnie tak, jak lekarka przewidziała – z czasem pił coraz mniej, aż w końcu całkiem przestał i moje mleko już było wystarczające. W wieku 6 miesięcy całkowicie już odmówił picia z butelki i tylko pierś i normalne jedzenie (gotowane warzywa i przetarte owoce) chciał.
A co jeśli dziecko przemierza kilometry po łóżku w trakcie snu i trwa to zazwyczaj od północy do ok. 4:00 z przerwami. Przy czym dość intensywnie ssie smoczek… Czy można to podłączyć po lunatykowanie?
Trudno powiedzieć bez obserwacji, ale niewykluczone, że to jakaś parasomnia NREM.
Mój pół roczny maluch dość głośno płacze przez sen… czy to mieści się w granicach normy?
Prawdopodobnie tak, pewnie to koszmary nocne – zwłaszcza w drugiej połowie nocy.
Moja córka ma 10 miesięcy , jak miała 4 miesiące potrafiła przespać od 23-8 . Teraz chodzi spać 23-24 ale od 2ej potrafi drzec się w niebo głosy. Zawsze tłumaczyłam to zębami gdyż ma 8 i cały czas wychodzą następne ,ale tak się nie da dostaje syrop więc nie mogą ją boleć cały czas . W dzień też jest problem ze spaniem usypiam ją godzinę , ona walczy żeby tylko nie zasnąć a śpi 15 min. W artykule była mowa o bujaniu i tańczeniu , tańczę z nią cały czas jak na weselu i to jej nie pomaga , w sumie nie robi różnicy . Płakać mi się chce bo codziennie do 6 rano średnio co 25-40 min do niej wstaje ,i nawet jak ją przeniósł do łóżka to też się drze . Pediatra mi powiedziała ona już tak ma .
W Pani moja ostatnia nadzieja .
Moja 2 miesięczna córka ma problemy z spaniem ,w dzień widać że jest bardzo zmęczona a kiedy tylko się ją kładzie spać ,reaguje płaczem lub naruszeniem , podczas spania kręci się z boku na bok i przy tym energicznie macha rączkami ,uderzając się po twarzy ,uspakaja się kiedy się ją bierze na ręce
Miałam podobny problem u syna (do 7 MC) . Trudno zasypiał i w dzień i w nocy. Wiercił się, wyginał w strunę, płakał – wrzeszczał. Wiercił się, machał rękami, kopał nogami. Co chwilę musiałam przekręcać go z boku na bok. Wybrałam się z nim do osteopaty. Okazało się, że ma duże napięcie mięśniowe na plecach – po wizycie syn zaczął zasypiać normalnie ( 10-20 min max usypiania) a nie czasem i 2h.
Czy coś się u Pani dziecka zmieniło? Pytam bo mam podobnie i padam ze zmęczenia…
Witam, moja 4msc córka wcześniej nie miała problemów ze snem, od 2 tyg trzeba w nocy wstawać do niej co godzinę, bo gdy już widać że zasnęła to za chwilę znów kopie DOŚĆ mocno nogami i stęka ..
Bardzo ciekawy wpis !
Liczyłam na to, że może znajdę rozwiązanie na problem ze snem córki podczas spacerów. Córka skończyła rok, dawniej na spacerach potrafiła spać czasem i 3 godziny, a od jakiegoś czasu sen trwa 40 minut z zegarkiem w ręku – córka mając zamknięte oczy zaczyna płakać, krzyczeć, trzasc się. Uspokaja się, choć nie od razu, po wzięciu na ręce. Nigdy nie zdarzało się to w nocy ani podczas drzemek w łóżku. Nie ogląda telewizji, w domu nie ma awantur, jest pogodnym i energicznym dzieckiem. Myślałam o zębach, ale nie daje sobie nawet pomasowac dziąseł. Zaczęłam się zastanawiać, czy w tym wieku może mieć już złe sny? Tylko skąd one mogłyby się brać? A jeśli to sny, czemu zawsze pobudka następuje po 40 minutach?
Prawdopodobnie po 40 minutach wchodzi w fazę snu REM, gdzie ma marzenia senne.
Nam dentystka powiedziała, że jak dziecko ogląda dużo bajek, to zaczyna zaciskać zęby i później zgrzyta w czasie snu. U nas zgrzytanie pojawiło się po 2 roku, po pojawieniu się młodszego rodzeństwa i silnych emocji z tym związanych. Podobno zgrzyta się również jak są pasożyty, ale nie wiem czy to prawda.
U nas pojawił się problem ze snem jak dziecko miało 4 miesiące. Czy mogą być zaburzenia snu u dzieci w tym wieku? Czy mam się czym marteic? Od dnia kiedy miał podaną drugą dawke szczepienia noce są zazwyczaj z jednym lub większą ilością wybudzeń. Wygląda to tak, że synek zaczyna płakać przez sen, śpimy razem więc od razu próbuje podać pierś i uspokoić, ale on nadal śpi i płacze. Biorę go na ręce, mówię i bujam i wtedy się budzi. Początkowo myślałam że na koszmary związane ze szczepieniem, bo jest bardzo wrażliwy, ale to trwa 1,5mca. Wcześniej zawsze spał spokojnie.
Jak najbardziej w tym wieku mogą się pojawić parasomnie.
Jak ja Ci dziękuję za ten artykuł. Żałuję, że nie trafiłam na niego wcześniej. Nie wiem już co robić. Córka po 2h od zaśnięcia cała noc jęczy i piszczy i rzuca się po łóżku. Pije z piersi również z zamkniętymi oczami. Jak się napije to jest chwila spokoju i za pół godziny znów piszczy. Ma 10 miesięcy. Nie mam pojęcia co robić, jestem wykończona, bo nie mogę spać. Od małego nie miała spokojnego snu.
A czy lęki nocne mogą wystąpić kilka razy podczas jednej nocy? Dziecko budzi mi się kilka razy i nie da się uspokoić. Samo musi przejść. Anemii nie ma, bo sprawdzaliśmy.
Tak, epizody mogą występować kilkukrotnie w nocy.
Moja córka ma 15 lat i prawie co noc prędzej czy później przyjmuje pozycję embrionalną, a dokładnie kładzie się na swoje nogi. Potrafi w takiej pozycji długo spać. Dodam, że córka ma ZA. Dlaczego tak się dzieje?
Pozycje do snu są często mocno indywidualną sprawą. Zobaczyłabym tylko, czy prawidłowo oddycha – czyli przez nos. Jeśli tak, nie trzeba się tym martwić. Czasem na brzuchu chętniej śpią osoby, które potrzebują dużo stymulacji zmysłu czucia głębokiego.
Witam. Mój synek na 3,5 miesiąca. W nocy budzi się średnio co 3h na karmienie. Pod koniec tych 3h intensywnie ruszą główką na boki. Ma tak tylko w nocy. Nie wiem co mam o tym myśleć,czy to normalne? Bardzo proszę o odpowiedź
Córka ma 10 miesięcy… Od ok 3 tygodni wierci się w nocy jakby nie mogła znaleźć wygodnej pozycji.. trwa to ok 40 minut.. wiąże to z zębami (chociaż nie daje sobie zajrzeć do buzi…) Już nie wiem czy czekać aż przejdzie czy może jednak coś z tym robić…
Witam, bardzo dziękuję za ten artykuł. Moje dziecko ma 10 miesięcy i co noc w okolicach godziny 3 nad ranem, wybudza się żeby się pobujać. Żartowaliśmy z tego że zbliża się godz. 3:33 i młody musi nawizac kontant z czarną mocą. Żarty żartami ale robi się to lekko przerażające gdy tak dziecko budzi się w nocy na bujanie. Młody bardzo często też lubi pobujać się na samym początku zasypiania i dotyczy to tylko snu nocnego. W ciągu dnia na drzemke przystawiam go do piersi i śpi. Jest dziesięciomiesięcznym piersioholikiem i inaczej w domu nie zaśnie nawet na drzemkę.
Podobno ani ja ani mąż nie byliśmy wymagającymi dziećmi, „grzecznie” spaliśmy, sami się bawiliśmy i nagle urodził nam się taki nasz Cudak 🙂
A stękanie, pojękiwanie i płacz to jest objaw parasomnii, czy raczej niedojrzałości układu pokarmowego?
To może być objaw albo niedojrzałości układu nerwowego, koszmarów sennych, ale i bólu itp.
No właśnie. Jak to rozróżnić? Mój miesięczny synek od początku codziennie między 4 a 7 rano zazwyczaj jęczy j stęka przez sen. Nie budzi się, nie płacze, tylko tak projektuje jakby mu było źle, albo coś go bolało. Zazwyczaj po wypróżnieniu trosze się uspokaja ale przed żadnym innym wypróżnieniem w ciągu dnia nie wydaje takich dźwięków. Nie wiem, czy to tylko płytka faza snu i należy go zostawić i może tak postępować czy należy go budzić, jakoś próbować pomoc. Czasem pomaga jakstanie pierś, czasem wzięcie na ręce, zmiana pozycji, czasem dopiero kupa.
Jak rozwinęła się sytuacja? Mam właśnie ten sam problem… Dziecko miesięczne śpi bardzo niespokojnie, niemal nie wchodzi w głęboką fazę snu, co kilka minut postękuje, rusza się mimo otulenia w otulaczu, kręci głową.
Co na tu można poradzić?
U nas podobnie. Znaleźliście przyczynę?
Czy jaktacje są normalnym zachowaniem u dzieci w wieku 10-15, a także u dorosłych? Mam 32 lata i towarzysza mi od kiedy pamietam, co jest powodem wstydu i trudności z zaśnięciem w obecności innych osób lub innym miejscu. Moje roczne dziecko również kołysze się przed snem i czy mogę zapobiec temu, by nie powtórzył mojego „problemu”?
Też tak miałam ale w wieku 32 lat przestałam bo wyszłam za mąż. Czasem mi się to zdarzyło w nocy. Jak zaszłam w ciążę definitywnie przestałam. Samo przeszło.. no ale po tylu latach.. tez mi było wstyd
Zanim pojawił się ten wpis z mężem przeszukaliśmy czeluści Internetu i nie tylko.. Publikacje itd. Syn w czasie snu wydziera się jakby ktoś go ze skóry obdzierał. Z początku myśleliśmy, że to przez układ pokarmowy jak to hajnid w tej materii nieregularny, ale lekarze uważali, że wszystko jest ok
Zaczęłam się przyglądać fazom snu. Ewidentnie było widać zależność od poszczególnych faz snu. Wszystko się zgadza, a wpis utwierdził mnie, że moja intuicja działa ?
Ja mam 24 lata i kręcę głową podczas snu ciężko z tym walczyć
Czy parasomnia u 4 latka też mieści się jeszcze w normach czy to dotyczy tylko niemowlaków? I w przypadku starszych dzieci powinno szukać się już jakiś problemów neurologicznych albo innych?
Do wczesnego wieku szkolnego to nadal jest norma.
Witam, synek ma 2 lata i jest coraz gorzej, widzieli Go już wszyscy specjaliści i nikt nie pomogł, wygląda to na jaktacje z Twojego artykułu, ale odkąd przelozylismy Go do łóżeczka to potrafi rzucać się na boki cała noc z przerwami, bo ma dużo miejsca ( z nami w łóżku już nie chce spać bo nie może swobodnie się rzucac) odstawiłam Go od piersi i myślałam że pomoże, a dalej nie śpimy 🙁 czy jest na to jakaś rada ? Pozdrawiam
Moja 4’5 mies dzidzia od ok 2 tyg jak śpi w nocy(tylko w nocy)wierzga się,przewraca głową na jedną ,na drugą stronę,trwa to niemalże non stop.Chwila przerwy i spowrotem.Jak śpi w dzień nic takiego się nie dzoeje.Kiedys miała tak jak była noworodkiem,przeszło i znowu?O co chodzi?Próbuje ja przekładać z boku na bok na brzuch,nic nie daje.Rano jak się przebudzi puszcza dużo bąków.Moze to być to?W tym tyg fizjo stwierdził u nas onm ?nie wiem,czy to ma wpływ.
Nie potrafię pomóc na odległość, warto nagrać zachowanie i pokazać lekarzowi pediatrze.
Cześć! Czy znaleźliście przyczynę zachowania dziecka? Czy to minęło samoistnie? U nas tez zaraz 4 msc i identyczne sytuacje od kilku dni..
Dzień dobry 🙂 Dziękuję za kolejny ciekawy i przydatny artykuł. Chciałam zapytać, kiedy dziecko przestaje spadać w nocy z łóżka, tj. kontroluje położenie ciała w czasie snu (mniej więcej, wiem, że każde dziecko jest inne, chodzi mi bardziej o przedział w latach, bo nie wiem, czego się spodziewać). Mam prawie 2,5-letniego synka i marzy mi się moje łóżko z powrotem (śpimy na samym materacu), ale wiadomo, bezpieczeństwo na pierwszym miejscu 🙂 Zastanawiam się, czy to perspektywa miesięcy czy lat 🙂 pozdrawiam ciepło!
Późny wiek przedszkolny, nawet 5-6 latki dopiero.
To chyba przyjdzie mi sprzedać łóżko, po co ma stać na strychu tyle lat? 😀 Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam ciepło!
Córka ma 19 miesięcy, KP. Od momentu zaśnięcia śpi ciurkiem 3-4 godz, potem do rana budzi się po 1-1,5 godz, często wtedy coś gada (generalnie dużo mówi jak na swój wiek), tylko pierś ją uspokaja, ale nie wydaje budzić z głodu (w ciągu dnia je pokarmy stałe i KP). Śpi w ciemności, nie ogląda tv, suplementacja dha, kąpiel co wieczór, nie ma problemu z zasypianiem wieczornym, oddycha przez nos.
Co może być powodem problemów ze snem?
Moje dziecko ma 3 lata . Budzi się około 23 zaczyna wrzeszczeć strasznie rzuca się nie da się dotknąć nie pozwala sobie pomuc . Mam wrażenie jak by nie do końca było świadome czyt. Wybudzone. Trwa to już bardzo długi czas
Bardzo fajny reportaż można wiele się dowiedzieć ? mam synka który skończy 17tego 18miesiecy od urodzenia mieliśmy problemy z usypianiem oraz spaniem w nocy myślała, że jak będzie większy problem minie jednak nadal tak nie jest syn budzi się kilka razy w nocy płacze wierci się podnosi nogi do góry staje na głowie robi cuda nie jestem w stanie go uspokoić ale najgorsze jest to, ze raz w miesiącu budzi się w nocy i dzieje się takie coś: budzi się siada na łóżku po chwili kładzie się ponownie i śpi wierci się po całym łóżku nawet gdy zaśnie za chwilę wstaje tak jakby nie chciało mu się spać a mimo tego widać zmęczenia wygląda to tak jakby chciało mu się spać a coś mu nie pozwala i takie coś trwa koło 3 godzin jest to zmęczona jestem bezradna proszę o jakaś poradę
Pani Magdo! Czy można gdzieś poczytać o niespokojnych objawach podczas usypiania malucha tj. intensywne wiercenie się, machanie rękoma i nogami, rzucanie nogami itp.? Młoda ma 6 miesięcy i czuję, że problem narasta. Usypianie jest mordęgą.
Witam. Mój syn ma pół roku. Odkąd nauczył się przekręcać z prawego na lewy bok to w nocy robi identycznie spi twardym snem z 4-5 godzin po czym zaczyna się kręcenie z prawego na lewy bok trwa to nieraz godzinę dwie po czym albo znajdzie sobie odpowiedni bok do spania i się uspokoi albo się obudzi i nie spi. Dodam ze odkład nauczył się przekręcać z lewego na prawy bok czyli jak skończył 4 miesiące to spi tylko na prawej bądź lewej stronie. W ciągu dnia jest bardzo ruchliwym dzieckiem. Noe wiem szersze jak mu pomoc i co mu dolega
Ja mam taki problem natomiast i nie wiem już co mam o tym myśleć i robić. Córka 30 listopada skończyła roczek, ale problemy ze snem pojawiły się już dużo wcześniej. Zasypia ona po 19, czasem się zdarzy, że bliżej 20. Ale zazwyczaj po zaśnięciu i odłożeniu do łóżeczka budzi się maks po godzinie. Później jak się ją utuli do snu to jak ma dobry dzień to śpi około godziny, a jak tak jak np. wczoraj to po godzinie znowu wstaje. Średnio wstaje do niej co godzine i czasem jak dostanie pierś to pójdzie dalej spać, a czasem np od 4 do 6 potrafi nie spać. I ciągle się wierci w tym łóżku, w sensie naszym, bo już przestałam ją odkładać do łóżeczka (które juz przestawialiśmy, bo myśleliśmy, że może miejsce jej tam nie pasuje). Dobrze, że starsza śpi tak, że ją nawet płacz młodszej siostry nie zbudzi. Już nie wiem co robić żeby jej pomóc
A przekłada się to na starsze dzieci (6lat-7)
A artykuł bardzo ciekawy
Witam mój synek ma 19 miesięcy… I naprawdę wszyscy go kochają i rozpieszczają, bo to rodzynek i jest słodziak, ALE NIEPOKOJ MNIE JEGO SEN PONIEWAŻ ZGRZYTA ZĘBAMI I BARDZO SILNIE WYMACHUJE NOGAMI I BARDZO SIĘ KRĘCI. (mimo że pokój jest wywietrzony pościel bardzo często zmieniana, pirzamka codzień świeża)i wypija 240 ml mleka z kaszką i odrobiną cukru około godz 21 po kąpieli i druga butelka godz 5 rano, próbowałam podawać mleko w nocy bo myslałam że to może z głodu i nic.
A jak to jest z mlaskaniem? Corka ma 3.5 roku. Wczesniej mlaskała na zmiane ze zgrzytaniem. Ostatnio zgrzytanie minelo ale mlaskanie wciaz zostało. Zasypia u siebie a w nocy przychodzi do nas. I jest to dosc irytujace jak mlaska do ucha
Nawet nie wiedziałam ,że istnieje coś takiego jak jaktacje, ale chyba moja córa to ma czy też miewa, a a styczniu br skończyła 9 lat. z tym, że urodziła się końcem 36. tygodnia i szpital uznał ją za wcześniaka. Miała niską masę urodzeniową i była krótka jak na ten wiek ciąży, a niemożliwe jest, żeby ciąża była młodsza (po raz pierwszy byłam u gina, aby potwierdzić ciążę jeszcze zanim zaczęło bić serduszko). W szpitalu spędziła jeszcze koło miesiąca, żeby utyć do ponad 2,3 kg. W tym czasie – podobnie jak inne dzieci na tym oddziale czasem była kładziona „w pozycji żabki”, żeby mogła pooddychać „odwrotna strona medalu”, jeśli się odparzyła. I taka pozycja jej czasem powraca przed zaśnięciem – jak tylko zaczęła sama siadać, stawać na nóżki, to wtedy tez już jej się to zdarzało i wtedy się tak kołysała w przód i tył. Myśleliśmy, że to taka pozostałość po tym pierwszym miesiącu życia. Nawet i teraz czasem też tak ma, o ile nie zaśnie niemal natychmiast ze zmęczenia. z tym ,że moja córa ma afazję rozwojową, a z tym na pewno wiążą się jakieś stresy, o których jeszcze sama czasem nie umie powiedzieć i wytłumaczyć. Strachy nocne miała tylko przez 2-3 noce, jak poszła do zerówki – okazało się, że boi się małych pomieszczeń pełnych ludzi, a w przedszkolu mieli maleńkie gardełko jako szatnię i jak wparowało tam pół grupy, było czarno od dzieci. Po rozwiązaniu problemu (przychodziliśmy tuż przed zajęciami, jak w szatni były już tylko jakieś niedobitki, strachy nocne natychmiast minęły)
Dziecko ma obecnie 4 lata.