Dwujęzyczne dziecko – co to znaczy?

mar 16, 2022 | Dziecko, Eksperci Parentflixa, Parentflix, Psychologia

Jak byś zareagował_a, gdyby ktoś by Ci powiedział, że żeby być dwujęzyczną osobą, nie trzeba znać biegle dwóch języków? Przyznaję, że takie stwierdzenie brzmi dość zaskakująco, ale chciałabym zachęcić Cię do przyjrzenia mu się z bliska. Wbrew pozorom – wcale nie jest fałszywe!

 

Brak definicji dwujęzyczności

Istnieje mnóstwo definicji dwujęzyczności. Trudno wyłonić z nich tę jedyną, najwłaściwszą, prawdziwszą niż inne prawdziwe. Dlaczego? Dlatego, że dwujęzyczność jest szalenie szerokim, różnorodnym i dynamicznym zjawiskiem, na które wpływa mnóstwo czynników (takich jak choćby miejsce urodzenia, nastawienie do języka, migracje, relacje międzyludzkie…). 

Powstaje podstawowe pytanie: jak mielibyśmy mierzyć dwujęzyczność? Liczbą słów znanych w danym języku? A co, jeśli dana osoba zna o jedno słowo mniej, niż przewidziano w normach? Innym kryterium mogłaby być poprawność gramatyczna. Jednak także tu granica jest cienka. Wyobraź sobie, że Adam doskonale włada zarówno angielskim, jak i polskim. Jego młodsza siostra, Eva, także świetnie radzi sobie w obu językach, ale zdarzają jej się błędy gramatyczne w języku polskim. Czy to oznacza, że Eva nie jest dwujęzyczna? Na ile błędów może sobie pozwolić, żeby nie utracić trofeum dwujęzyczności?

Jak widzisz, ciężko znaleźć obiektywne kryterium. Zarówno zasób słownictwa, jak i poprawność gramatyczna – które jako pierwsze przychodzą nam na myśl – wydają się nie zdawać egzaminu.

 

Pełna biegłość w dwóch językach to rzadkość

Mit pełnej biegłości w dwóch językach jest źródłem ogromnej presji, jakiej doświadczają rodzice starający się wychować swoje dzieci na osoby dwujęzyczne. Czują na sobie odpowiedzialność za równy status obu wprowadzanych języków (najlepiej zarówno w mowie, jak i w piśmie). Tymczasem ideał, do którego dążą, jest niezwykle rzadkim zjawiskiem.

Rozwój dwujęzycznego dziecka może rzeczywiście przechodzić przez etapy względnej równowagi między językami. Nie ma jednak nic dziwnego w tym, że jeden z języków będzie wysuwał się na prowadzenie, by za chwilę wycofać się i zrównać z drugim językiem itd. Dwujęzyczność podlega wpływom środowiska (rodziny, szkoły…) i ma dynamiczny charakter. 

Presja dążenia do perfekcji jest zatem niepotrzebna. Wręcz przeciwnie! Dwujęzyczność często idzie w parze z luzem, zabawą i pozytywnymi emocjami. 

 

Twoje cele

Marcin zapisał swoją córkę na judo, bo sam z sukcesem trenował ten sport w dzieciństwie. Liczy na medale. Kamila także zapisała swoje dziecko, ale nie ma tak wielkich ambicji. Ma nadzieję, że syn będzie się dobrze bawił i trochę więcej się porusza. Filip chodzi na judo zafascynowany przykładem bohatera kreskówki, a Julka poszła na te same zajęcia, żeby dołączyć do przyjaciółki. Każdy ma inne motywacje i inne cele. 

Podobnie jest z dwujęzycznością. Jeden z rodziców może chcieć tej sławetnej biegłości w dwóch językach, drugiemu wystarczy biegłość w jednym, a rozumienie w drugim. Ktoś może przywiązywać wagę jedynie do języka mówionego, natomiast ktoś inny będzie się skupiał także na języku pisanym. A dziecko? Może podzielać wizje rodziców, ale może też w pewnym momencie stwierdzić, że nie chce być dwujęzyczne i odrzucić jeden z języków. 

To właśnie Wasze cele są zatem najlepszą definicją dwujęzyczności. Pomyśl, co chcesz osiągnąć. Porozmawiaj o tym ze swoim partnerem lub partnerką, z tatą lub mamą dziecka. Wspólne cele znacząco ułatwią Wam prowadzenie dziecka na drodze do dwujęzyczności. Nie ma co się oszukiwać – dziecko wyczuje Wasz brak zgodności w tej kwestii i w pewnym momencie najprawdopodobniej się zbuntuje. Szukajcie złotego środka i pamiętajcie, że w każdej chwili możecie zmienić swoje cele – na bardziej lub mniej wymagające! 

 

Dwujęzyczne, czyli…

Dwujęzyczne dziecko to takie, które:

  • rozumie dwa języki, ale mówi tylko w jednym;
  • biegle posługuje się dwoma językami w mowie;
  • biegle posługuje się dwoma językami w mowie i w piśmie;
  • posługuje się biegle jednym językiem, a drugim – w bardzo podstawowym stopniu…

 

Sam_a z pewnością jesteś w stanie dopisać sporo kolejnych punktów do tej listy. Jaka będzie Wasza definicja dwujęzyczności? To zależy wyłącznie od Was.

 

Autorką tego artykułu jest mgr Anna Demirel – psycholożka, specjalizująca się w wielojęzyczności i wielokulturowości. Będzie ekspertką w kolejnej odsłonie klubu online dla rodziców Parentflix.

 

Chcesz otrzymywać darmowe treści o wielojęzyczności? Dołącz do newslettera przygotowanego przez Annę Demirel:

0 komentarzy

GRUPA DLA SPECJALISTÓW

BEZPŁATNY WYKŁAD

Wykład online „Gdy maluch urodzi się chory”

TEMATY

AKTUALNOŚCI

Kup dostęp do nowego szkolenia o śnie!

Książka, która dostarczy Ci wiedzy i zapewni spokojny start w macierzyństwo.