Akcja Adaptacja – czy leci z nami miś? Wprowadzanie przedmiotu przywiązania

lip 14, 2016 | Dziecko, Maluch, Niemowlę, Przedszkolak, Psychologia | 14 Komentarze

Wakacje w pełni, a już niektóre mamy martwią się o jesień. We wrześniu wiele dzieci rozpoczyna bowiem swoją karierę żłobkową lub przedszkolną. Często trzymając pod pachą ulubionego pluszowego misia, będącego źródłem poczucia bezpieczeństwa, symbolem łączności z rodzicami. A co, jeśli maluch nie ma jeszcze przedmiotu, który byłby dla niego wsparciem podczas Twojej nieobecności? Możesz go wprowadzić już teraz, by towarzyszył Twej latorośli podczas dni adaptacyjnych – podpowiem Ci w tym wpisie, jak to zrobić.

Przywiązanie do maskotek i kocyków jest dość powszechne w zachodniej kulturze – szacuje się, że ok. 60% amerykańskich dzieci ma co najmniej jeden przedmiot, z którym czuje się bezpiecznie.  Ale co tam dzieci – nawet 35% brytyjskich dorosłych przyznaje się, że nadal śpi z pluszowym misiem 🙂

Obiekty przejściowe, bo tak się je nazywa w psychologii rozwojowej, pozwalają dziecku przejść od stanu zależności do niezależności. Są przypominajką o więzi z rodzicem, strategią zwiększającą poczucie bezpieczeństwa w sytuacji oddzielenia. Można je wykorzystywać:

  1. podczas samodzielnego pobytu w obcych miejscach, zwłaszcza podczas adaptacji do żłobka lub przedszkola;
  2. przy przeprowadzce do własnego łóżka/sypialni;
  3. podczas uczestnictwa w sytuacjach stresujących, jak  wizyta u lekarza czy badanie psychologiczne.
Jak wprowadzić przytulankę, która pomoże dziecku w adaptacji do żłobka lub przedszkola?
  • pozwól dziecku samodzielnie wybrać przedmiot. Jeśli maluch jeszcze nie mówi i nie wskazuje palcem, zwróć uwagę na to, czym najchętniej się bawi, do czego przytula. To bardzo ważne, aby maluch sam zdecydował, która przytulanka, koc czy pieluszka jest dla niego „tą jedyną”, nawet jeśli według Ciebie jest brzydka. Wiem, że babci byłoby miło, gdyby to był podarowany przez nią muślinowy kocyk z ręcznie wyhaftowanymi inicjałami, ale nie w tym rzecz, żeby dorosłym sprawić przyjemność 😉
  • jeśli dziecko nie ma takiej zabawki/kocyka, kup mu coś miękkiego i puchatego lub zabierz do sklepu, stań przed półką z pluszakami i pozwól wybrać samodzielnie to, co mu się spodoba;

  • oceń wybór dziecka wyłącznie pod kątem bezpieczeństwa – uwaga na długie tasiemki, guziki, koraliki i inne elementy, które mogą być połknięte;
  • ze względu na ryzyko śmierci łóżeczkowej należy rozważyć kwestię spania niemowlęcia z przytulanką czy kocykiem. Najbezpieczniej poczekać, aż dziecko skończy rok, a przynajmniej 9 miesięcy;
  • nigdy nie zmieniaj wybranego przedmiotu na inny, chyba że dziecko samo tak postanowi;
  • używaj przedmiotu codziennie, możliwie jak najczęściej w codziennych interakcjach z dzieckiem. Bawcie się nim, przytulajcie się we trójkę (czy w czwórkę, z tatą!), śpijcie razem z nim, połóż go obok siebie i dziecka w czasie karmienia piersią lub butelką. Przedmiot ma się dziecku kojarzyć z Tobą – nie tylko w wyobraźni, ale także fizycznie (krótko mówiąc: ma przejść Twoim zapachem);
  • jeśli jest taka możliwość, kup drugi identyczny przedmiot, na wszelki wypadek. Facebook pełen jest dramatycznych apeli z prośbą o odnalezienie zaginionej maskotki, bez której maluch nie chce spać albo wyjechać na wakacje. Obu przedmiotów używaj zamiennie (przez kilka dni jeden, potem przez kilka drugi), tak aby przedstawiały podobny poziom „zużycia” i żeby oba pachniały Tobą;
  • po upraniu przedmiotu może on czasowo stracić swoją „moc”. To kolejny powód, dla którego warto mieć dwie identyczne sztuki;
  • przytulankę należy kojarzyć z mamą/tatą przez minimum miesiąc, zanim ocenisz efekty swoich działań.

Może się jednak zdarzyć, że dziecko nie będzie jej potrzebować – według niektórych autorów zwłaszcza dzieci śpiące z rodzicami, karmione piersią i wychowywane w duchu Rodzicielstwa Bliskości nie przywiązują się do przedmiotów. I to też jest ok. Nie należy się doszukiwać w tym żadnej patologii. Może dziecko weźmie do żłobka Twoją fotografię? A może wystarczy, jak podczas pożegnania przed salą przedszkolną pocałujesz wnętrze jego rączki, a ono schowa tego buziaka do kieszeni?

[showhide type=”links” more_text=”Kliknij tu, żeby rozwinąć bibliografię” less_text=”Ukryj bibliografię”]

Gonzales C., Mocno mnie przytul. Mamania, Warszawa, 2016.

Passman, R. H., Attachments to inanimate objects: Are children who have security blankets insecure? Journal of Consulting and Clinical Psychology, 1987, 55 (6); 825-830.

Schaffer R,, Początki uspołecznienia dziecka. PWN, Warszawa 1981.

[/showhide]

 

Jesteś na urlopie macierzyńskim? Zastanawiasz się, co dalej? Zamów książkę Karli Orban:

14 komentarzy

  1. O! Starszy ukochał sobie misia zaraz po odstawieniu piersi. Młodszy ma królika, którego ja uwielbiam 😀 ale dziecku wszelkie maskotki, kocyki itp. są zbędne… ukochał sobie nas i koniec kropka. Tak się tulimy… no i cóż poradzić :). Królika włączę w codzienność, może coś zadziała. Dzięki!

  2. Nasz najstarszy syn upodobał sobie śpiworek dziecięcy i nie rozstawał się z nim przez 10 lat! Pilnowaliśmy tego śpiworka bardziej niż syna bojąc się że gdzieś go zostawimy. Niestety nie udało nam się dokupić drugiego identycznego i pod koniec swojej kariery wyglądał jak łachman… Bałam się go nawet prać w obawie przed całkowitym zniszczeniem. W końcu jakoś udało się syna namówić aby oddał go babci w zamian za misia giganta ale miś nie zrobił już takiej kariery 🙂
    Babcia śpiworek wyprała i schowała na strychu mówiąc że będzie idealnym prezentem na 18 urodziny…..

  3. Mój 10cio miesięczny maluch nie ma ulubionego przedmiotu. Wszystko co próbuje przemycić (nawet jak wydaje się być ulubioną zabawką) pod czas zasypiania ląduje na podłodze. Starszy miał ukochany kocyk, a nawet dwa. Jeden do dziś przetrwał i ma się całkiem dobrze. Może macie jakieś konkretne propozycje przedmiotu dla maluszka? Jakaś konkretna przytualnka? Naprawdę nie wiem co kupić :-(. Uwielbia bawić się moimi włosami jak zasypia. Przecież nie kupię mu sztucznego warkocza 🙁

    • Ale lalę z warkoczem możesz 🙂 Albo królika z uszami, ośmiornicę, konika. Coś wygodnego do miętolenia między paluszkami.

  4. Moj roczny synek nie znalazł do tej pory swojej ulubionej zabawki. Ba nigdy nie sprawiał wrażenia, ze coś do przytulania potrzebuje. A teraz gdy mamy poważne problemy ze snem i często budzi się w nocy, taki przytulak może mógłby coś pomoc. Są jakieś sposoby na przekonanie do jakiegoś misia/przytulanki?

  5. A w jakim wieku można wprowadzać prytulankę? Ile miesięcy powinno mieć dziecko?

    • Najlepiej nie wcześniej niż 6 mcy.

  6. Mój synek ma dopiero 10 tygodni, więc czytam ten artykuł trochę na wyrost. Ten chowany do kieszeni buziak we wnętrze rączki tak mnie rozczulił, że siedzę i chlipię, a pod ręką żadnej chusteczki… ?

    • Oj, ja to samo 🙂

  7. Synek ma Tygrysa, z którym chodzi do żłobka od 3 miesięcy. Ostatnio opiekunki poprosiły, aby zostawiał go w domu, bo nie może uczestniczyć w pełni w zajęciach, bo musi cały czas pilnować przytulaka przed innymi dziećmi. Z jednej strony rozumiem ich intencje, ale synek nie chce słyszeć o zestawieniu Tygrysa, nawet w szafce w żłobku i bez niego nie pójdzie. Jestem w rozterce czy próbować w jakiś sposób zostawić go w domu czy „olać” opiekunki i niech nosi skoro potrzebuje?

  8. Sama byłam opiekunka w żłobku i niech pani się nie przejmuje opiekunkami dziecko jeśli potrzebuje to niech ją nosi ze sobą to one powinny go zainteresować zabawami tak by zapomniał o przytulanie u nas dzieci rozstawały się z pieluchami misiami nawet smoczkami więc to jest rola opiekunek ale chcą iść na łatwiznę. Poza tym jeśli krótko chodzi do żłobka to po co mu fundować kolejny stres…

  9. Ostatnie zdanie z buziakiem do kieszeni CUDOWNE!! ??? DO ZAPAMIĘTANIA!

  10. A czy ma Pani jakiś sposób na niemowlę 10misiecy które od urodzenia budzi się w nocy co godzinę czasem częściej? Generalnie ma duże problemy ze snem bo w dzień też często się budzi z płaczem ☹️

  11. Buziak do kieszeni mnie urzekł ?

GRUPA DLA SPECJALISTÓW

BEZPŁATNY WYKŁAD

Wykład online „Gdy maluch urodzi się chory”

TEMATY

AKTUALNOŚCI

Kup dostęp do nowego szkolenia o śnie!

Książka, która dostarczy Ci wiedzy i zapewni spokojny start w macierzyństwo.